Medycyna pracy Wrocław

Zarabianie przez klikanie w Google Adsense może być tytułem bardzo zwodniczym !!

• Klikanie w swoje lub cudze reklamy jest "grzechem śmiertelnym" i Google szybko nas wyśle do swojego internetowego piekła oraz wykluczy z uczestnictwa w programie. Odradzam to tak bardzo jak to tylko jest możliwe.



• Moją intencją jest raczej nakłonienie do stworzenia strony internetowej, o ciekawej treści, gdzie internauci naturalnie zachęceni jej zawartością od czasu do czasu klikną w reklamę kontekstową.

Do programu przystąpiłem zaledwie trzy miesiące temu, kiedy na różnych forach podnosił się lament i płacz, że Google obcięło stawki za kliknięcia. Nie mam więc porównania w stosunku do starych dobrych czasów, kiedy zarobki były dużo większe.

Tym nie mniej zarabianie przez klikanie stało się dla mnie nudne. Google w przedostatni dzień miesiąca przesyła przelew z jakiegoś banku w Irlandii. W czerwcu było to ponad sześć stówek teraz prawie dziewięć.

Jednocześnie na domowy adres przyszedł kupon rabatowy na 300 zł na Google AdWords. Oczywiście na razie nie skorzystam, chociaż kilka lat temu na samym początku wydałem na to ok 1000 zł. W tym przypadku drażniło mnie ciągłe podnoszenie stawek i ciągła licytacja słów kluczowych. Podobne kupony wysyłało przedtem home.pl. Jedynym warunkiem było założenie nowego konta, a nie doładowanie starego.

Pomimo obniżenia stawek za klik ten trudny okres lepiej wykorzystać na tworzenie nowej treści, mogącej zainteresować szerokie grono potencjalnych gości twojej strony. Trudne czasy prędzej czy później się skończą, a wraz z koniunkturą reklamodawcy zwiększą nakłady na celowanego klienta.

Muszę powiedzieć, że treść reklam jest w miarę sensownie dostosowana do treści mich witryn. Nie mam jakiegoś rewelacyjnego CTR, ale specjalnie na tym mi nie zależy.

• Główną wartością jest dla mnie nowy pacjent i wszelkie dochody z tym związane.
• W tym przypadku żadnego kryzysu nie widzę a zarabianie przez net jest miłym uzupełnieniem zarobków.

Celowo nie zamieszczam Adsense na tych stronach przeznaczonych marketingowi internetowemu. Osoby wchodzące na takie strony raczej nie klikają w reklamy [są raczej na nie uodpornione i ignorują je].

Przez pewien czas zastanawiałem się skąd się wzięły komentarze o końcu Adsense.

• Oczywiście gospodarka jest jaka jest. Adsense zależą od reklamodawców Adwords, a ci mają kłopoty ze sfinansowaniem nowych kampanii reklamowych. Google zachęca ich poprzez wysyłanie darmowych zasileń konta.
• Od 2003 do 2009 roku ogólny trend w dochodach z Adsense był pozytywny. Również wprowadzono nowe formy umieszczania reklam np w kanałach RSS
• Z pewnością nowi właściciele witryn z małym ruchem oraz starzy, którym ruch spadł dramatycznie mają powody do narzekania.

Tym nie mniej nie daj się wystraszyć tym pesymistom. Z pewnością niektóre nisze mogą przechodzić okresowe fluktuacje zarobków, ale ciągle jest to podstawowy program dla stron typowo informacyjnych w necie.

Moje strony z Adsense osiągają ruch około 4 tysiące dziennie i nawet przy minimalnym kliku o wartości 1 jednego centa gra jest warta świeczki. Jedyne co mnie interesuje to zwiększanie zainteresowania witryną

Więc Zarabianie przez klikanie zarabianie Adsense jest także dla Ciebie !!