Wartościowa treść czy płatne pozycjonowanie strony internetowej ? Na przykładzie szkół nauki jazdy.

Przez zupełny przypadek wszedłem na stronę szkoły nauki jazdy z jakiegoś powiatowego miasta.

• Zobaczyłem treść dosłownie identyczną jak na stronie moich znajomych. Zanim podniosłem raban o plagiat,to okazało się, że z 20 innych stron korzystało z szablonu na bardziej znanym portalu, nie zmieniając nawet przecinka !!

Na portalu prawko.pl były to tylko przykładowe hasła reklamowe do dalszego rozwinięcia, a zrobiły się duplikaty a nawet klony tej strony.

• Siłą rzeczy w tym przypadku wyszukiwarki raczej zignorują większość duplikatów i ruchu na tych stronach raczej nie będzie!!

Jednocześnie niektórzy właściciele stron nauki jazdy uwierzyli bezkrytycznie pozycjonerom, zaniedbując kompletnie wartość merytoryczną treści.

Oczywiście jest to bardzo frustrujące, kiedy na stronę wchodzi tylko jej właściciel i jego rodzina lub webmaster aby dokonać jakiś poprawek. Pomimo, że właściciele z reguły wiedzą bardzo wiele o swoim biznesie, przelanie czegokolwiek na witrynę przekracza ich możliwości.

W tym momencie pozycjoner wydaje się być panaceum na wszystkie niedociągnięcia merytoryczne. ? Nie matura lecz chęć szczera .....!!

• Na innym przykładzie zauważyłem, że pozycjoner nawet nie próbował zrobić minimalnej optymalizacji strony pod słowa kluczowe
• Ograniczył się do linków na zapłacone frazy kluczowe /zaledwie kilka/ a około 30 % ruchu pochodziło z wyszukiwania różnych wariantów nazwy własnej firmy.

Dla porównaczej próby stworzyłem na swojej domenie zoptymalizowaną stronkę na ten sam temat i bez wielkich wysiłków przeskoczyła tą  opłacaną.

• Słowa kluczowe, te najbardziej najciężej /wyszukiwane lokalnie/ opłacane udało się przeskoczyć mapkami Google - z których zrobiłem prezent dla mojego znajomego [wspomnianego przy okazji duplikatu].
• Jak na razie mapki ukazują się za darmo [chociaż są nieco kapryśne] i to na pierwszym miejscu.  Zachęcony sukcesem zrobiłem jeszcze kilka innych mapek odnośnie swojej działalności i pierwszym efektem były donosy, które zamiast do miejscowego sanepidu, trafiły do mojej firmy.

Ostatnio przyszła nawet jakaś mało rozgarnięta panienka, której strona mojego gabinetu lekarskiego pomyliła się ze stroną tej ważnej dla polskiego społeczeństwa instytucji

Dochodzimy w końcu do pytania kluczowego :

Wartościowa treść czy płatne pozycjonowanie ?

Wydaje mi się, że zacząłbym od porządnej treści. Wprawdzie trudno jest wygrać bitwę o tak ogólną  frazę jak "prawo jazdy", ale o "prawo jazdy na autobus"  czy "prawo jazdy kat C"już znacznie łatwiej.

A prawo jazdy na motor Wrocław już zupełnie bez wysiłku !! Zacząłbym zdecydowanie od słów kluczowych łatwiejszych do wypozycjonowania naturalnie oraz oczywiście wplecionych w wartościową treść.

Google coraz bardziej patrzy na obiektywne wyniki danej strony  /również linki/ tym nie mniej katalogi śmiecie mają raczej już niewielką wartość. Chyba są coraz bliżej zrozumienia jak zachowuje się internauta zainteresowany treścią witryny.

Nie kupowałbym linków ze stron o wysokim PR lub innych

• Im więcej linków wychodzi z takiej płatnej strony [a jest naturalnym, że jej właściciel chce skorzystać jak najwięcej] tym większa szansa, że przy kolejnym update ich wartość dramatycznie spadnie.
• Zauważyłem też różnego typu Spam - zaplecze - np sprytne stronki stworzone przez ludzi /treść bełkot/, które na pewien czas przyciągają roboty wyszukiwarki.
  

• Dochodzą mnie słuchy o coraz mniejszej wartości artykułów, szczególnie tych masowo klonowanych. Jak to ma się do rzeczywistości to nie wiem, ale jak dodawanie ich stanie się zbyt łatwe, to Google na pewno coś z tym zrobi.
• Mam również wątpliwości, czy pozycjonerzy prześcigną firmę Google z Mountain Wiew.
• Wszelkie nowe cudowne systemy z reguły kończą swój żywot przy następnej zmianie algorytmu GG.

Prawdziwym celem jest reklamodawca AdWords, który będzie zadowolony jedynie w przypadku, kiedy po prostu reklama będzie się opłacać.

Już teraz wszelkie kliknięcia w swoje reklamy to samobójstwo, a zmiana privacy policy świadczy, że to  strony są dla reklam Google a nie odwrotnie.

Medycyna w internecie wartościowa treść czy płatne pozycjonowanie.